Błędne porady pseudoekspertów
17:12Witam gorąco! :) Na wstępnie krótko dziękuję za tyle przemiłych komentarzy i tak pozytywny odbiór poprzedniego postu. Sądzę, że stylizacja bardzo się podobała! Ogromny kopniak do dalszego działania. Jesteście kochane!
Inspirację do dzisiejszego tematu znalazłam czytając przypadkowe komentarze z poradami dotyczącymi włosów, na grupach blogerskich, forach, itd. Temat pielęgnacji włosów jest nadal bardzo pożądany. Wciąż wiele dziewczyn szuka pomocy u... przypadkowych ludzi, którzy myślą, że się na tym znają ale w rzeczywistości tylko sami uważają się za "włosomaniaków". Prawda jest jednak zupełnie inna i codziennie się o tym przekonuję. Nie mówię oczywiście, że to tyczy się wszystkich blogerek piszących o włosach, widziałam mnóstwo świetnych wpisów i porad wskazujących na to, że doskonale znają się na rzeczy. Szkoda tylko, że osoby szukające pomocy rzadko na takie blogi trafiają. Dzisiejszy post ma na celu sprostowanie wszystkich złych rad, które dostałyście od pseudoekspertów. Więc zaczynamy!
1. Na przesuszenie włosów olejek rycynowy.
- Najgorsza, (ale i NIESTETY najczęstsza) rada, jaką kiedykolwiek czytałam o włosach. Pierwsze co ktoś coś usłyszy o olejowaniu to zaraz olejek rycynowy - tragedia. Olejek rycynowy kompletnie nie nadaje się do włosów!!! Dlaczego? Ma strasznie gęstą konsystencję, obciąża przez to delikatne włosy, o wiele trudniej go zmyć niż inne olejki. Ma tendencję do przesuszania!!! W dodatku nieciekawie pachnie.
2. Do olejowania olejek arganowy.
- Na litość boską, jeśli chcecie zacząć olejować włosy to nie możecie wybrać pierwszego lepszego olejku. Trzeba dobrać je do rodzaju włosów, porowatości, poprzedniej pielęgnacji i dobrze zgrać z resztą kosmetyków do włosów. Najczęściej przypadkowe osoby dając Wam rady nie mają pojęcia jaki macie rodzaj włosów. Ja pomagając zawsze Was o to pytam, bywa, że wysyłacie mi zdjęcia oraz zadaję Wam kilka pytań. Na tej podstawie dopiero można stwierdzić co dla Was będzie najlepsze.
3. Avon to taka dobra firma kosmetyczna... odżywki do włosów z Avonu są świetne!
- NIE SĄ. Skład kosmetyków do włosów z Avonu wcale nie jest zachwycający. Po zastosowaniu odżywki masz gładkie włosy? Okej, odżywka zawiera silikon i Ci te włosy wygładzi, to nic, że po zmyciu odżywki będziesz miała sianko... Tak to działa w kiepskich specyfikach. Efekt jest zaraz po zastosowaniu, nikt nie zastanawia się co będzie później... Ważne jest to, żeby tak dobierać kosmetyki, by były w składzie jak najlepsze dla naszych włosów i nie poprawiały ich stanu tylko "na chwilkę", z wierzchu ale też żeby odżywiały włosy od środka.W najlepszym przypadku wydasz kasę na kosmetyk, który wcale nie da efektów.
4. Musisz całkowicie odstawić SLS!
- Błąd. Jeśli chodzi o olejowanie włosów to oczywiście najlepszy efekt uzyskujemy używając delikatnych szamponów. Bez SLS. Znacznie delikatniej obchodzi się z naszymi włosami, potrafi nawet zniwelować łupież i przede wszystkim nie obciąża! Ale w żadnym wypadku nie możesz odstawić szamponów z SLS całkowicie. Raz na jakiś czas KONIECZNE jest umycie włosów takim szamponem by je oczyścić. Włosy nie będą przez to nadmiernie obciążone. Natomiast silikon w odżywkach jest wskazany, bo chroni włosy.
5. Do końcówek używaj jakiś tam jedwab.
- Nie JAKIŚ TAM JEDWAB. Chcecie ochronić końcówki przed przesuszeniem prawda? Zabezpieczyć je przed rozdwajaniem? To nie możecie wybrać pierwszego, lepszego jedwabiu. Musi to być jedwab bez alkoholu. Inaczej efekt macie "na moment" a po czasie wręcz przeciwny czyli... suche końcówki. Dlatego tak ważna jest znajomość składników kosmetyków.
6. Możesz używać prostownicy jeśli odpowiednio nawilżasz włosy.
- Prostownica, Twój wróg nr 1. Jeżeli chcesz, by Twoje włosy były w dobrej kondycji koniecznie musisz odstawić prostownicę. Myśląc o pielęgnacji a jednocześnie używając prostownicy nie uzyskasz dobrych efektów nawet, jeśli byś kupiła najdroższą odżywkę świata. Ostatecznie prostownicy można używać tylko w przypadku całkowicie zdrowych włosów.
7. Lepiej iść spać w mokrych włosach niż suszyć.
- W żadnym wypadku. Mokre włosy są o wiele bardziej podatne na zniszczenia. Można je niszczyć nawet przez mocne tarcie tęcznikiem. Nie wspominając co się z nimi dzieje przez sen, gdy się wiercimy, włosy się plączą. Suszenie włosów chłodnym nawiewem nie jest szkodliwe.
8. Używaj tej maseczki, odżywki, tej odżywki...
- Ehh ludzie... Dobieracie sobie preparaty a potem płacz, że włosy przeproteinowane... Trzeba to robić z głową! Jeżeli coś jest bogate w jakiś składnik to po co jeszcze nawalić sobie na włosy coś, nie wiadomo po co? Byle było? Bez sensu. Po raz kolejny przydaje się jednak trochę wiedzy o tym, a nie wygórowane ambicje.
9. Cokolwiek robisz - myj włosy szamponem bez SLS
- Ludzie, wiecie na czym polega istota mycia szamponem bez SLS? Na pewno nie na przesuszenie :D. Niektórzy raz usłyszeli i się na to tak uparli że przechodzi ludzkie pojęcie. Już wspomniałam, nie zawsze szampon z SLS jest zły! Niektórym nawet bardzo służy i we wszystkich radach, które Wam tu daję to nie istota szamponu bez SLS jest najważniejsza... Umyj "sianko" szamponem bez SLS i tak zostaw - katastrofa gwarantowana :D
Więc to takie główne rzeczy jeśli chodzi o porady osób niedoświadczonych w temacie. Pamiętajcie, włosy są naprawdę delikatne, potrzebują odpowiedniej pielęgnacji. Bardzo łatwo i szybko można je zniszczyć, natomiast odbudowa może trwać długi, długi czas.. Dlatego jak już sięgacie po porady to bierzcie je od osób, które faktycznie się na tym znają i Wam pomogą a nie narobią szkód!
Przykładowo: Napisała do mnie parę dni temu dziewczyna, która pilnie potrzebowała poradna swoje włosy. Po przeprowadzeniu z nią rozmowy, żeby rozpoznać rodzaj włosów itd. moja pomoc wyglądała tak:
Także jeśli macie problem, ja Wam pomogę :) 3majcie się ciepło w ten chłodny wieczór!
20 komentarze
Bardzo dobry, przydatny post o stereotypach w pielęgnacji włosowej.
OdpowiedzUsuńW zupełności się z Tobą zgadzam , a co do Mokrych włosów, słyszałam , że właśnie mniejsze chłodniejsze temperatury sa dobre i można je normalnie suszyć i je w ogóle nie niszczyć : ) Obserwuję ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
O właśnie taki post chciałam przeczytać ! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i przydatny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://kamcziks.blogspot.com/
Też ostatnio stałam się typową włosomaniaczką, dzięki za dodatkowe porady
OdpowiedzUsuńbuziak ;*
Temat nr.7 często poruszany, lecz nigdy nikt nie dał wyczerpujacej odpowiedzi, dlatego dziękuje ;)
OdpowiedzUsuńhttp://agnieszka-bawi-sie-w-bloggera.blogspot.com/
Ciekawy post :) Bardzo przydatne porady.
OdpowiedzUsuńhopefulness5.blogspot.com
ciekawy post!
OdpowiedzUsuńjeśli możesz to poklikaj w kliki w poście u mnie!
http://panmalofel.blogspot.com/2014/10/elegant-rock-supra-magazine.html
widać, że faktycznie znasz się na rzeczy. :) na blogach sporo jest rad, ale często bardzo ogólnych i bez właściwie podania uzasadnienia dlaczego tego właśnie trzeba używać. ;) cieszy, że jest w blogosferze ktoś tak dobrze zorientowany w temacie kto pomaga a nie szkodzi. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Tak, tak, codziennie takie czytam xd Wklejenie czegoś z neta bo sami nie mają pojęcia i cudowny post :D Ludzie to śmieszne istotki :) Ja piszę wszystko sama z głowy :)
UsuńBędę tu wpadać zdecydowanie często :) fajnie sie czyta i widać ze znasz sie na rzeczy, wiele porad mi sie przyda ;) pozdrawiam http://lilajanowska.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCieszę się! :)
UsuńJa uważam, że firma Avon jest beznadziejna, wszystko jest badziewne.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na nową stylizację :)
http://paris2607.blogspot.com/2014/10/creepersy.html
Szczególnie rzeczy do włosów :D
UsuńJasne, już wpadam :)
Przydatna rada z tym jedwabiem. Muszę zerknąć czy w moim jest alkohol...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Super post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie w wolnej chwili!
http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/
Każdy nowy obserwator jak i komentarz wywołują uśmiech na mojej twarzy :))
Przyznam się, że sama kilka takich złych porad usłyszałam, a żeby było gorzej to je stosowałam :(
OdpowiedzUsuńTeraz już przynajmniej wiem czego mam nie robić :D
Nowy post :http://mikijiu.blogspot.com/ ♥
Haha no tak, nie ma to jak rady od "ekspertów' :D
UsuńO "źle" olejku rycynowego słyszę po raz pierwszy. Cieszę się, że tu trafiłam, bo już miałam go kupować! Co do Avonu, SLS, jedwabiu przyznaję Ci pełną rację! Jeśli chodzi o prostownicę, bardzo bardzo chciałabym ją odstawić, jednak moje włosy mają tendencję do puszenia i tylko prostowanie sprawia, że dobrze wyglądają. Ostatnio kupiłam sobie termoochronę z Mariona i z tego co zauważyłam daje dobry efekt! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będę wpadać do Ciebie często, bardzo mnie zainteresował Twój blog! Obserwuję więc :)
Zapraszam do mnie na
mademoisellepatrizia.blogspot.com
Genialne porady. Zawsze była sceptycznie nastawiona do Jedwabiu na końcówki włosów ;)
OdpowiedzUsuńPoprosiłabym abyś poklikała w linki na dole przy ostatnim poście :)) KLIK-BLOG
Dziękuję z całego serca za każdy komentarz i obserwacje! Jest to dla mnie wielką motywacją do dalszego działania. Twoja opinia jest dla mnie niezwykle ważna! Jednocześnie informuję, że obraźliwe komentarze oraz wulgaryzmy będą usuwane.